Porażka z nowokoronowanym mistrzem
Malaga CF przegrała u siebie 0:2 z Realem Madryt w spotkaniu ostatniej kolejki LaLiga Santander 2016/17. Tym samym Boquerones nie pozbawili Królewskich tytułu mistrzowskiego i zakończyli rozgrywki na 11. miejscu.
Real Madryt musiał to spotkanie wygrać lub zremisować by odebrać tytuł mistrzowski FC Barcelonie. Tak się też stało i goście po ostatnim gwizdku mogli świętować na La Rosaleda swój pierwszy tytuł mistrzowski od 2012 roku.
Goście od początku zaatakowali i już ich pierwsza akcja z drugiej minuty gry dała im prowadzenie. Po dograniu Isco w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zachował zimną krew i skierował piłkę do pustej siatki.
Gospodarze mieli szansę, by odpowiedzieć. W 21. minucie o krok od strzelenia gola był Sandro Ramiez, ale kapitalną interwencją po jego rzucie wolnym popisał się Navas.
Trzeba jednak jasno zaznaczyć, że na boisku rządzili i dzieli goście. Real mógł zdobyć kolejną bramkę jeszcze przed przerwą. Dogodną okazję miał Toni Kroos, ale skuteczną interwencją po jego strzale popisał się Kameni.
Real dopiął ostatecznie swego po zmianie stron. W 55. minucie do siatki trafił Karim Benzema, wykańczając akcję Królewskich po wcześniejszym, zablokowanym strzale Sergio Ramosa.
